Gdzie szukać wykroju krawieckiego?

Dzisiaj odpowiem na pytanie, które jest wstępem do nowego cyklu na temat czasopism z wykrojami krawieckimi.

Skąd biorę wykroje krawieckie?

Na co dzień korzystam z kilku źródeł. Skomplikowane wykroje, które muszą być perfekcyjnie dopasowane do sylwetki tworzę sama. Wykonuję je zgodnie z zadami konstrukcji i modelowania. 

To dla mnie ogromna frajda :) Matematyczna część mojego umysłu jest w Disneylandzie. Jest to jednak żmudne i przypomina lekcje geometrii. Wykrój tworzy się wykreślając odcinki na podstawie wyliczeń ze ściągniętej miary. Jeśli nie jesteś ścisłowcem ten sposób może Cię nieźle zmęczyć.

Nie polecam uczyć się konstrukcji, kiedy dopiero startujesz z szyciem lub Twoim celem jest jedynie szycie na własne potrzeby. Do tego świetnie sprawdzają się wykroje z gazet. Na rynku jest spory wybór czasopism z wkładką z wykrojami, które na co dzień udostępniam kursantkom. Ja również z nich korzystam przy mniej skomplikowanych wykrojach. 

Burda

Najbardziej znana gazeta z wykrojami. Wie o niej większość Polaków :D Również tych, nie mających z szyciem absolutnie nic wspólnego ;)

Czy ją polecam?

Niestety nie. Wykroje są tworzone na niemieckie sylwetki o szerokich ramionach i słabo zarysowanych kobiecych krągłości (małym biuście i wąskich biodrach). Dla nas Polek, osób raczej niższego wzrostu o kształtnych sylwetkach gruszek burdowe wykroje nie pasują. Oczywiście jest to uogólnienie - nie tylko gruszki mieszkają w naszym kraju. Części z Was Burda może pasować :)

Podstawą do stworzenia wykroju bluzki jest szerokość ramion i obwód biustu, dlatego wykroje z Burdy wymagają dużych modyfikacji, jeśli ma się pełniejsze obwody i wąskie ramiona. Jest to sporym utrudnieniem dla osób początkujących.

W dodatku obecnie wykroje są coraz bardziej „udziwnione” i skomplikowane wieloma cięciami (często zupełnie niepotrzebnymi - nie ma w nich zaszewek) i zawierają trudne do przyszycia rękawy - np. pod kątem prostym.

Trzecia sprawa, to tłumaczenie. Instrukcja do szycia jest niezrozumiała, również dla osób wprawionych w szyciu. Napisana w sposób, jakby tłumacz nigdy przy maszynie nie siedział i nie miał większego pojęcia czym jest odszycie, a czym podwinięcie.

Warianty gazety typu "Szycie krok po kroku" zawierają te same wykroje co podstawowa Burda - wymagają więc takich samych modyfikacji. Różnica polega na tym, że mamy mniej linii na arkuszu lub bardziej szczegółowy opis szycia.  

Z jakich gazet warto więc korzystać?

Najlepiej z "Anny" lub "Diany". Czasopisma te mają świetną bazę wykrojów, nawet jeśli stylizacje modelek pozostawiają wiele do życzenia. Dodatkowo w Annie są fantastyczne opisy krok po kroku szycia wraz z ilustracjami. Uważam, że to świetna gazeta dla początkujących. W Dianie odnajdziemy więcej wykrojów na dzianiny, a w Annie również na materiały nieelastyczne.

Wykroje nie wymagają większych modyfikacji, warto sprawdzić, czy zgadza się szerokość ramion, ale cała reszta jest raczej ok. W Annie są już dołożone zapasy na szew (1,5 cm), w Dianie nie ma.

Cena gazet jest zachęcająca - ok. 13 zł/sztukę. Można je kupić w kioskach, w empiku lub przez internet - również archiwalne numery. Są to niestety kwartalniki, ale zawierają dużo wykrojów, więc jest na czym popracować przed kolejnym numerem. 

Ostatnio na rynku pojawił się kwartalnik "Szycie". Również do kupienia w empiku w cenie ok. 15 zł/sztukę. Zawiera sporo wykrojów eleganckich, na prawdę pięknych. Zaskoczyło mnie kiedyś, że jest tak mało wykrojów na spódnicę ołówkową. A własnie w Szyciu da się znaleźć warianty, z różnym wykończeniem paska. 

Do tej pory sprawdziłam kilka wykrojów i mam mieszane uczucia - spódnice sprawdziły się świetnie, spodnie natomiast nie. Nie chcę bardziej wypowiadać się na temat czasopisma. Uważam, że jest warte uwagi i postaram się jak najszybciej przetestować kolejne wykroje, by móc się dokładniej wypowiedzieć :)

Z zagranicznych gazet mamy na rynku świetne Ottobre. Piękne i dobrze wykonane wykroje, czytelne arkusze (mało linii na arkuszu, gdyż jest ich więcej dołączonych do gazety), wspaniałe stylizacje i inspirujące materiały. 

Niestety cena jest wysoka - ok. 40-50 zł/sztukę. Dodatkowo cały opis jest po angielsku. Można kupić w empiku lub sklepach z materiałami. 

Na rynku są dostępne również czasopisma B trendy i My Image, ale do tej pory nie miałam przyjemności ich przetestować.

Co z wykrojami dziecięcymi?

W prawie każdej Burdzie można znaleźć kilka dziecięcych wykrojów. Niestety tylko kilka wzorów i w mocno ograniczonej rozmiarówce.

Ponadto Burda ma swój wariant "Moda dla dzieci". Niestety również o małej ilości wzorów i wąskiej rozmiarówce. W dodatku często jedna koszulka występuje w kilku wariantach, w zależności od wykończenia rękawa. Do tego nie potrzebujecie innego wykroju, wystarczy kreatywność :)

Niestety w Annie i Dianie nie ma wykrojów dziecięcych. W Szyciu jest kilka wzorów - jeszcze ich nie testowałam.

Póki co najlepszą gazetą z wykrojami dziecięcymi jest Ottobre. Mimo swojej ceny warto skusić się na kilka wzorów, bo znajdziemy tak szeroką bazę wykrojów w pełnej rozmiarówce - od niemowlęcych po nastoletnie.

Na rynku jest dostępne czasopismo Poppy, ale jak dotąd jeszcze z niego nie korzystałam.

Co jest mi potrzebne do kopiowania wykroju?

Półprzezroczysty papier lub kalka – o tym możecie szczegółowo przeczytać tutaj – linijka, szpilki i ołówek.

Wkrótce przybliżę Wam każde czasopismo w nowym cyklu na temat gazet z wykrojami :) Subskrybuj, żeby być na bieżąco! Miłego dnia :)